"Oddaję hołd Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu" - powiedział IAR Aleksander Kwaśniewski po katastrofie samolotu, który leciał do Smoleńska na uroczystości katyńskie. Zginął w niej między innymi Lech Kaczyński z małżonką.
"Ta chwila jednoczy cały naród. Niezależnie od poglądów politycznych mamy poczucie solidarności z Jego najbliższymi. Chcę wyrazić mój szacunek dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - powiedział Aleksander Kwaśniewski.
Dodał, że nie było nigdy takiej katastrofy, w której zginęło tak wiele osób ważnych w państwie, między innymi parlamentarzyści i kombatanci. "Ja straciłem w tej tragedii troje przyjaciół: Jerzego Szmajdzińskiego, Jolantę Szymanek-Deresz i Izabellę Jarugę-Nowacką. Nie mogę tego pojąć, ale fakty są nieubłagane - tych ludzi już nie ma " - powiedział Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent podkreśił, że trzeba pamiętać także o stewardesach, kapitanie i całej załodze samolotu, których bliscy cierpią.
Były prezydent zaapelował o wymianę flotylli rządowej. Jego zdaniem powinno to być 5-6 małych samolotów, by na pokładzie nie było tak wielu ważnych osób. "Kolejne rządy bały się wydatków na te cele troszcząc się o głosy wyborcze. Skutki są tragiczne, starty niepowetowane. Niestety nie obudzimy się z koszmarnego snu, będziemy musieli z tym żyć - powiedział Aleksander Kwaśniewski.
