Zapowiedź obecności premiera w L'Aquili interpretowano jako chęć poprawy stosunków z Watykanem. Uroczystościom przewodniczyć będzie kardynał sekretarz stanu Tarcisio Bertone. Spotkanie z nim byłoby okazją do wyjaśnienia ostatnich nieporozumień i napięć. Przedstawiciele Kościoła krytykują politykę imigracyjną rządu, polegającą na odsyłaniu nielegalnych imigrantów tam, skąd przybyli. Nie zgadza się z tym poglądem wchodząca w skład koalicji Liga Północna, która zaproponowała Stolicy Apostolskiej, aby sama przyjęła imigrantów.
Według obserwatorów "instrumentalizacja" udziału Berlusconiego w religijnych uroczystościach dotyczyłaby skandali obyczajowych, w jakie jest uwikłany. Uczestnicząc w święcie przebaczenia, ustanowionym w XIII wieku przez pochowanego w L'Aquili św. Celestyna V, premier dałby do zrozumienia opinii publicznej, że Kościół nie bierze poważnie stawianych mu zarzutów
bądź też wybacza mu kontakty z prostytutkami i inne występki.