Lech Wałęsa podkreślił, że w jego opinii obecnego kryzysu nie można porównywać z kryzysem w latach 30 dwudziestego wieku. Zdaniem Wałęsy, tamto załamanie światowej gospodarki było wynikiem głębokich podziałów i atmosfery międzynarodowej, która w efekcie doprowadziła do II wojny światowej. Były prezydent uważa, że współczesny świat jest zupełnie inny - nastawiony na dialog i pomoc słabszym krajom. Dlatego, jego zdaniem, załamanie na rynkach finansowych można pokonać reorganizując nieco światowy system finansowy, a to - zdaniem Wałęsy - jest zadaniem dla polityków.
Adolf Perez Esquivel z Argentyny nie zgodził się z opinią polskiego noblisty. Jego zdaniem mamy do czynienia z kryzysem, a jego pokonanie zależy od tego, czy uda się zreformować międzynarodowe stosunki finansowe. Esquivel dostrzega konieczność reformy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego oraz innych struktur międzynarodowych, w tym ONZ. Argentyński noblista podkreślił, że obecny kryzys jest efektem niesprawiedliwego podziału dóbr, a ten ma swoje źródło na przykład w głęboko zakorzenionych schematach kulturowych.
Były prezydent RPA Frederick de Klerk jest przekonany, że sama zmiana w redystrybucji dochodu światowego nie uchroni świata przed kryzysami. Jego zdaniem, należy większą wagę przykładać do wykorzystania bogactwa do promowania przestrzegania prawa i pomocy krajom rozwijającym się. Noblista zaapelował o "wyciągnięcie ręki do Afryki" poprzez zwiększenie współpracy gospodarczej państw rozwiniętych z krajami afrykańskimi.
Irańska obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi uważa, że społeczeństwa krajów rozwiniętych powinny ograniczyć konsumpcyjny styl życia. Zdaniem Ebadi, współczesny świat stoi przed wieloma nowymi wyzwaniami, równie niebezpiecznymi, co kryzysy koniunktury gospodarczej. Jako przykład podała kwestie klimatyczne. Jej zdaniem ONZ w momencie powstania była nastawiona głównie na zapobieganie ewentualnym konfliktom wojennym. Tymczasem współczesny świat musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami - uważa Ebadi.
Lech Wałęsa otrzymał pokojowego Nobla w 1983 roku. Nagrodę, podczas uroczystości, która odbyła się w Oslo 10 grudnia 1983 roku, odebrała jego żona Danuta. Wałęsa pozostaje jedynym Polakiem wyróżnionym tą nagrodą.