Lech Kaczyński w czasie szczytu społeczno-gospodarczego podkreślił jednak, że dane płynące w tym roku z gospodarki nie są dobre i dlatego trzeba robić wszystko, aby przeciwdziałać kryzysowi gospodarczemu. Prezydent zaznaczył, że szczególnie niepokoją go informacje dotyczące wzrostu bezrobocia, spadku produkcji sprzedanej przemysłu oraz spadku dynamiki udzielanych kredytów.
Lech Kaczyński zasugerował w wystąpieniu otwierającym szczyt, że przyjęcie euro nie uchroniłoby nas przed kryzysem. Zwrócił też uwagę, że "pewien kraj, który przyjął euro i stawia nam się go za przykład, ma również coraz słabsze perspektywy gospodarcze".