Krzysztof Łanda - ekspert w kwestii refundacji leków zaznacza, że .w resorcie gospodarki są środki przewidziane do wykorzystania w takich sytuacjach kryzysowych. Podkreśla, że jest to niewygodne dla polityków, bo trzeba przyznać się do sytuacji braków. .
Krzysztof Łanda uważa, że zarówno import docelowy jak i procedura chemioterapii niestandardowej są w tej sytuacji nieodpowiednie. Są to procedury przewidziane w wyjątkowych sytuacjach dla indywidualnych pacjentów, najczęściej leków, które nie są zarejestrowane i nie znajdują się w tak zwanym koszyku świadczeń. Zaznaczył, że nam potrzeba kilka wagonów leków, bo potrzebują ich tysiące chorych. Dodał, że uzyskanie zgody na leczenie w procedurze chemioterapii niestandardowej jest czasochłonna i może trwać nawet miesiąc.
W resorcie zdrowia zapewniano dziś przedstawicieli Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych, że 1 lipca potrzebne leki do chemioterapii będą dostępne.
IAR