Tak wynika z analizy poprawionej listy leków refundowanych. Pierwszą listę opublikowano 23 grudnia a 30 grudnia - ukazała się poprawiona lista.
Michał Pilkiewicz - szef IMS Polska, firmy zajmującej się analizą rynku farmaceutycznego, podkreślił, że zmiany w cenach leków dotyczą wszystkich schorzeń. Czyli nie będzie żadnej grupy terapeutycznej, w której nie nastąpią zmiany. W wielu przypadkach, jak na przykład przy nadciśnieniu, pacjenci zapłacą mniej a NFZ, dopłaci więcej - przyznał Pilkiewicz. Dodał jednak, że będą też takie schorzenia, jak cukrzyca, gdzie pacjenci dopłacą kilkadziesiąt milionów złotych więcej. Szef IMS zaznaczył, że analizowano przypadki, w których pacjenci i lekarze rozsądnie dobierali kurację, czyli wybierali tańsze leki.
Z analizy wynika, że w związku z nową listą leków refundowanych Narodowy Fundusz Zdrowia zaoszczędzi - 730 milionów złotych. Współ płacenie pacjentów wzrośnie z 34 do około 38 procent. Firmy farmaceutyczne stracą 400 milionów złotych.
IAR