Jak powiedział, na liście Samoobrony czuje się gościem, ale Andrzej Lepper "lepiej rozumie demokrację parlamentarną niż tzw. demokraci". Dlatego, jeśli dostanie się do parlamentu, Miller stanie na czele nowej partii, która - jak zaznaczył - niewątpliwie będzie współpracowała z Samoobroną.
Leszek Miller zaprezentował w Łodzi swój sztab wyborczy. Na czele stanie Katarzyna Godlewska, która dziś wystąpiła z łódzkich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by dołączyć do byłego premiera.
Leszek Miller zapytany przez dziennikarzy jak będzie wyglądała jego kampania wyborcza powiedział, że skromnie.
Zdaniem Millera Polska źle zrobiła, że odmówiła zaproszenia obserwatorów OBWE na wybory. Były premier wyjaśnił, że teraz każdy kraj będzie mógł odmówić przyjęcia obserwatorów powołując się na Polskę. Nawet - jak podkreślił - kraje, co do których są zastrzeżenia, że wybory mogą być organizowane w sposób niezbyt demokratyczny. "Skoro Polska, kraj Unii Europejskiej odmawia, to każdy inny kraj będzie również mógł odmówić" - powiedział Leszek Miller.
Były lider i współtwórca SLD powiedział także, iż obecny szef SLD Wojciech Olejniczak nie jest jego przeciwnikiem politycznym. Jest nim głównie Prawo i Sprawiedliwość, które chciałoby - jak powiedział, "zawrócić Polskę z drogi reform".