Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Liban przeciwny interwencji

0
Podziel się:

Liban-Syria-atak

Sąsiadujący z Syrią Liban apeluje do Zachodu o powstrzymanie się od interwencji w Damaszku. Minister spraw zagranicznych tego kraju Adnan Mansur powtórzył, że konflikt w Syrii trzeba rozwiązać drogą dyplomatyczną.
Od czasu, gdy Amerykanie ogłosili, że chcą uderzyć na Syrię, we wszystkich krajach regionu trwają nieustanne narady, spotkania i wizyty dyplomatyczne. Minister spraw zagranicznych Libanu rozmawiał z irańskim ambasadorem w Bejrucie.
Po spotkaniu obaj politycy oświadczyli, że ich kraje stanowczo sprzeciwiają się amerykańskiej interwencji w Damaszku. Zaapelowali też do ONZ, aby szukała rozwiązania dyplomatycznego kryzysu.
Liban obawia się, że atak na Syrię może wywołać odwetowe zamachy w Bejrucie i w innych miastach. Libańczycy mają też problem z falą syryjskich uchodźców, których do ich kraju przyjechało już ponad 700 tysięcy. Libańczykom, którzy przygarniali pod swój dach Syryjczyków, powoli kończy się cierpliwość. "Przypominam sobie libańską rodzinę, która od 8 miesięcy gości za darmo syryjską rodzinę. Oni są gościnni, ale po kilku miesiącach, to staje się dla nich ciężarem" - mówi wysłannikowi Polskiego Radia Wojciechowi Cegielskiemu Aneta Dąbrowska z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, która pracuje z uchodźcami w północnym Libanie.
Na domiar złego ONZ ogłosiła właśnie, że wobec braku pieniędzy, zmuszona jest zmniejszyć pomoc dla uchodźców w Libanie.
Na interwencję w Syrii naciskają Amerykanie. Prezydent Barack Obama zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że poprosi Kongres o zgodę na zaatakowanie Damaszku. Deputowani mają podjąć decyzję za kilka dni, po powrocie z wakacji.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)