Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libia-rebelianci-dialog

0
Podziel się:

Rebelianci z Libijskiej Rady Narodowej Libijskiej wykluczają dialog z reżimem Muammara Kadafiego. Domagają się bezwarunkowego odejścia dyktatora.

Były premier Libii Dżadallah Azus al-Talhi w państwowej telewizji wezwał do rozmów przeciwników Kadafiego, broniących miasta Bengazi. Apelował o dialog narodowy, który pozwoliłby powstrzymać rozlew krwi.
Przywódcy rebeliantów podkreślają, że al-Talhi cieszy się w ich kraju ogromnym szacunkiem. Mimo to jego apel ich nie przekonał i nadal twiwerdża, że negocjacje mogą rozpocząć się dopiero po ustąpieniu Kadafiego. "W tej kwestii nie ma miejsca na kompromis"- mówili.
Rebelianci ze wschodniej Libii obawiają się, że Kadafi może "zachowywać się jak ranny wilk" i wydać rozkaz niszczenia instalacji naftowych. Rzecznik opozycjonistów z Bengazi Mustafa Gheriani podkreślał, że konieczna jest interwencja Zachodu w postaci nalotów. Dodał, że w różnych punktach, w rejonie nadmorskiego miasta Adżdabija zebrało się około 17 tysięcy rebeliantów gotowych walczyć z siłami Kadafiego.
Wcześniej samoloty libijskiego wojska co najmniej dwukrotnie ostrzelały stanowiska rebeliantów w mieście Ras al-Unuf w północnej Libii. Opozycjoniści, którzy są wyposażeni w rakiety przeciwlotnicze, odpowiedzieli ogniem. Według reportera AFP w mieście, w którym znajduje się duża rafineria, słychać było potężną eksplozję.
Świadkowie wielokrotnie mówili o libijskich samolotach wojskowych, które podczas bombardowań bardzo rzadko trafiają w cel. Eksperci przypuszczają, że dzieje się tak, gdyż piloci starają się unikać ofiar.
Libijski minister spraw zagranicznych poinformował dziś, że wojska rządowe wypierają rebeliantów na wschód.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)