Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libia - zamieszki - Górak-Sosnowska

0
Podziel się:

Płonie posterunek policji na przedmieściach stolicy Libii - donosi agencja Reutera. To kolejny już budynek w Trypolisie, który prawdopodobnie został podpalony przez demonstrujących opozycjonistów. Wcześniej agencje donosiły o pożarze jednego z rządowych budynków. Demonstranci mieli też splądrować siedzibę radia i telewizji.

Sytuacja w Libii gwałtownie się zaostrza. Zamieszki, które dotąd przetaczały się głównie przez miasto Benghazi, teraz dotarły do stolicy. Świadkowie twierdzą, że wojsko strzela do ludzi ostrą amunicją.
Syn rządzącego Libią Muammara Kaddafiego, Saif ostrzegł w wystąpieniu telewizyjnym, że krajowi grozi rozlew krwi. Zdaniem Katarzyny Górak-Sosnowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej, może to świadczyć, że libijski reżim zaczyna obawiać się demonstracji. "Przemówienie syna Kaddafiego, który nie pełni w państwie żadnych funkcji, pełne było konspiracyjnych odwołań do spiskujących demonstrantów czy też sił zachodnich. Wskazuje to, że Kaddafiemu może palić się grunt pod nogami. W tej sytuacji może dojść do wojny domowej lub do krwawego stłumienia protestów" - dodaje ekspert.
Według Human Rights Watch, w trwających od kilku dni zamieszkach w Libii mogło zginąć już co najmniej 230 osób. Inne źródła sugerują, że ofiar może być znacznie więcej.
Katarzyna Górak-Sosnowska zwraca uwagę w rozmowie z Polskim Radim, że informacje, które docierają z Libii są szczątkowe, bo zagraniczni dziennikarze nie mogą wjechać do Libii. "Od kilku dni mamy sprzeczne doniesienia - jedne mówią, że rebelianci przejmują czołgi i broń i atakują wojsko, inne, że mamy do czynienia z setkami ofiar śmiertelnych. Póki nie będziemy mieć możliwości zweryfikowania tego, poprzez dostęp dziennikarzy do Libii, trudno będzie jednoznacznie określić sytuację" - dodaje Górak-Sosnowska.
Od 42 lat Libią rządzi ekscentryczny pułkownik Muammar Kaddafi. Eksperci zgodnie uważają, że nie będzie on miał oporów przed krwawą rozprawą z opozycją. Komentatorzy przypominają też, że Libia jest krajem bogatym w ropę, stąd tamtejszy przywódca może chcieć przekupić część opozycji podwyżkami lub świadczeniami pieniężnymi.

Informacyjna Agencja Radiow

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)