Litwa obchodzi 20 rocznicę tragicznych wydarzeń, kiedy wojska radzieckie zaatakowały tysiące bezbronnych Wilnian, którzy się zebrali przy budynkach Sejmu, Radia, telewizji.
W litewskiem Sejmie trwa uroczyste posiedzenie z udziałem przywódców państwa, sygnatariuszy Aktu Niepodległości i około 100 zagranicznych gości. Polskę w wileńskich obchodach reprezentuje m.in.wicemarszałek polskiego Sejmu Ewa Kierzkowska i poseł Tadeusz Aziewicz.
Algirdas Saudargas , ówczesny minister spraw zagraniczny Litwy podkreślił, że 13 stycznia jest najważniejszą datą w najnowszej historii Litwy : " To dzień nadziei i poświęcenia " - powiedział.
Były szef dyplomacji litewskiej przypomniał, że podczas tych dramatycznych wydarzeń przed 20 laty przebywał w Warszawie. "To właśnie w Polsce poczułem szczere współczucie, zrozumienie i solidarność z nami ". W wywiadzie dla polskiego radia "Znad Wilii" poseł do Parlamentu Europejskiego określił relacje Polski i Litwy przed 20 laty jako :"złoty wiek w historii obu państw".
Były litewski minister spraw zagranicznych późną nocą 13 stycznia 1991 roku przyjechał pociągiem z Wilna do Warszawy. Pieszo dotarł do Sejmu. Tam został przyjęty i zamieszkał w hotelu sejmowym. Stosunki z litewskim ministrem strona polska utrzymywała początkowo w tajemnicy. Umożliwiono mu natychmiast nawiązanie bezpośredniej łączności z parlamentem litewskim. Następnego dnia minister Saudargas przeniósł się do hotelu, gdzie utworzył litewskie biuro informacyjne. Organizowano tam konferencje prasowe, przygotowywano audycje radiowe, upowszechniano informacje o wydarzeniach na Litwie.
Informacyjna Agencja Radiowa
