I Jacka Kuronia i Vaclava Havla nie zepsuła polityka, "to były postacie monumentalne i momentami tragiczne", powiedział Jan Lityński Polskiemu Radiu. Zauważył charakterystyczne podobieństwo: obaj najlepiej czuli się po cywilnemu: Havla śmieszyła muszka, którą w pewnych okolicznościach musiał zakładać jako prezydent Czechosłowacji a później Republiki Czeskiej. Kuroń został zapamiętany w błękitnych dżinsach i dżinsowej kurteczce. Garnitur założył wyraźnie pod przymusem, w kampanii wyborczej. W odróżnieniu od Havla nigdy jednak nie został prezydentem.
Jan Lityński w rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że Vaclav Havel zawsze miał na uwadze podstawowe wartości, ponadczasowe. Nigdy nie zaraził się władzą i nie wdawał się z bieżące awantury polityczne mające przynieść krótkotrwały efekt. Zawsze się zastanawiał na czym ma polegać polityka i był przekonany, nie nie na realizacji doraźnych celów i doraźnych zysków, a na myśleniu o wolności człowieka.
IAR