Zarzut obejmuje również działanie podejrzanego w warunkach wielokrotnej recydywy, ale prokuratura ze względu na dobro dziecka nie chce ujawniać bliższych informacji. Wiadomo jedynie, że podejrzany był już karany i odbywał wieloletnie kary pozbawienia wolności. Ostatni raz opuścił zakład karny w kwietniu ubiegłego roku.
Jak dodał prokurator Kopania mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, ale na razie nadal pozostaje zatrzymany do dyspozycji prokuratury. Jutro prokurator zdecyduje, czy zostanie przygotowany wniosek o tymczasowe aresztowanie.
46-letniego mężczyznę policjanci zatrzymali wczoraj popołudniu. Ukrywał się w jednym z podłódzkich lasów.
IAR