Janusz Wojciechowski powiedział, że napastnik wykrzykiwał, że nienawidzi PiS-u i chce zabić Kaczyńskiego. "Takie mam relacje bezpośrednio z miejsca, gdzie się to wydarzyło. Nienawiść cały czas sączona wobec Prawa i Sprawiedliwości zebrała straszne żniwo. Nie chce się w to wierzyć. Niech się opamiętają wszyscy, którzy sieją nienawiść w polskiej polityce i polskim życiu publicznym. To straszne co się stało" - powiedział Janusz Wojciechowski.