Wlk.Bryt-Downing Street-zwierzęta-suczka
Lista lokatorów londyńskiej Downing Street powiększyła się o kolejną rezydentkę. Jest nią biała suczka rasy biszon, a ściślej biszon frise, albo kędzierzawy, sprowadzony przez kanclerza skarbu, George'a Osborne'a. Zamieszka pod numerem 11, w rezydencji kanclerza, po sąsiedzku z premierem pod numerem dziesiątym.
George Osborne nabył suczkę dla swoich dzieci, które nazwały ją Lola, co minister finansów obwieścił światu na Twitterze. Lola wygląda jak szczekające mechaniczne białe psiaki na baterię, sprzedawane turystom przez ulicznych handlarzy od Krupówek po sopockie molo.
Lola zamieszka z Frey'ą, kocicą kanclerza Osborne'a i zostanie sąsiadką Larry'ego, kota spod dziesiątki, sprowadzonego 2 lata temu z przytułku przez premiera Davida Camerona. Larry zajmuje najzupełniej oficjalne stanowisko "Naczelnego Myszołapa Kancelarii Gabinetu Premiera".
W prawie trzystuletniej historii Downing Street koty zdecydowanie dominują nad psami. Poprzednikiem Larry'ego i Freyi była kocica Sybil, należąca do kanclerza Alistaira Darlinga. Przed nią aż trzech premierów gościło Humphrey'a, którego przygarnęła z ulicy pani Thatcher. Poprzednikiem Humphrey'a na Downing Street był w latach 70. Wilberforce, towarzysz premiera Edwarda Heatha.
IAR
