Trzy osoby - kobietę i dwóch mężczyzn - zatrzymano w zachodniej części Londynu, w dzielnicy Ealing, dalszych trzech podejrzanych na wschodzie miasta, w Newham. Jest to dzielnica, w której mieści się wioska olimpijska i rozgrywanych będzie większość konkurencji. Policja podała jednak, że te aresztowania nie mają nic wspólnego ze zbliżającą się Olimpiadą. Brytyjskie władze nie podniosły stopnia zagrożenia terrorystycznego. Prawdopodobieństwo wystąpienia ataków jest określane jako wysokie.
Tydzień temu brygada antyterrorystyczna aresztowała również we wschodnim Londynie dwóch nawróconych na islam mężczyzn. Policja podejrzewa, że planowali zamach na torze kajakarskim mieszczącym się również w tej części miasta. Widziano ich wcześniej poza Londynem na łódce na rzece Lea, która w swoim dolnym biegu przepływa przez park olimpijski oraz ćwiczących strzelanie z wiatrowki. Jeden z aresztowanych, 18-latek znany jako Dżamal ud-Din, nagrał w zeszłym roku wideoklip, w którym ostrzegał, że muzułmanie nie nadstawiają drugiego policzka, tak jak chrześcijanie, tylko oddają cios.
Przed londyńską olimpiadą brytyjska policja i wywiad sprawdziły pochodzenie i powiązania pół miliona osób. Była to jednak z największych tego typu operacji od wybuchu II Wojny Światowej.
IAR
