"Nigdy wcześniej nie reżyserowałam przedstawienia dla dzieci. Bardzo zależało mi na tym, by nie patrzeć z góry na młodą publiczność. W jakimś sensie celem było więc to by przedstawienie mogli oglądać także dorośli, a nie tylko dwunasto- czy trzynastolatki. Myślę, że opowieść Davida Greiga na to pozwala. Jest przystępna, ale i wyrafinowana.To kawał teatru, ale oprócz tego ma wartość edukacyjną: pozwala dowiedzieć się czegoś o tym okresie" - mówi Polskiemu Radiu reżyserka, Ria Parry.
Przedstawienie - kierowane głównie dla dzieci w przedziale wieku od 11 do 14 lat - rozgrywa się w ostatnich dniach przed akcją likwidacji Getta Warszawskiego. Większa część akcji ma miejsce w sierocińcu Janusza Korczaka. W spektaklu gra czworo aktorów (pozostali podopieczni doktora symbolizowani są przez lalki). To opowieść o nastoletnim Adzio, którego Stary Doktor ratuje na ulicy getta przed śmiercią. Adzio trafia do sierocińca. Początkowo gwałtownie buntuje się przeciwko panującym tu zasadom ale pod wpływem doktora łagodnieje. W sierocińcu poznaje też Stephanie. Mimo, że początkowo para się nie znosi, wkrótce między dwojgiem nastolatków pojawia się nić porozumienia. Tymczasem doktor Korczak próbuje (z coraz większym trudem) wykarmić swoich podopiecznych. Akcja likwidacyjna gettta jest coraz bliżej.
Przedstawienie ma badrzo pozytywne recenzje. "Waga, jaką doktor Korczak przywiązuje do kwestii praw i obowiązków dzieci bardzo przemawiała do młodej publiczności, z którą oglądałem ten spektakl. Dzieci oglądały i słuchały z przejęciem" - napisał o przedstawieniu recenzent "Guardiana".
Informacyjna Agencja Radiowa
