Przedstawiciele ponad 60 krajów chcą zastanowić się, co zrobić, by za dwa lata Afganistan stanął na nogi, a zagraniczne wojska mogły rozpocząć wycofywanie się z tego kraju. Gospodarzami spotkania są brytyjski premier Gordon Brown, afgański prezydent Hamid Karzaj oraz sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
W rozmowie z Polskim Radiem Radosław Sikorski przypomniał, że nasz wkład w pomoc Afganistanowi to między innymi planowane na kwiecień zwiększenie liczby polskich żołnierzy, służących w tym kraju do 2600. Polska będzie miała tym samym siódmy co do wielkości kontyngent w misji NATO w Afganistanie.
Radosław Sikorski podkreślił, że nasz kraj mógłby także służyć Afgańczykom radą w sprawach gospodarczych. "To, co moglibyśmy zrobić, to podzielić się z Afgańczykami naszym doświadczeniem przejścia z jednego typu gospodarki do drugiego. To mogłoby ich zainspirować do jeszcze większych wysiłków" - powiedział Sikorski.
W ostatnich miesiącach do Polski na przyjeżdżali na szkolenia afgańscy urzędnicy czy dziennikarze. Niewykluczone, że nasz kraj zorganizuje także szkolenia dla afgańskich polityków