Pierwsi biegacze przybyli na metę pod pałacem Buckingham po południu. W londyńskim maratonie, rozgrywanym od 1981 roku, padły już 4 rekordy świata.
W tym roku najpierw wystartowały kobiety. Pierwsze cztery miejsca zajęły biegaczki z Kenii. Zwycięzczyni, Mary Keitany uzyskała czas 2 godziny, 18 minut i 36 sekund. Jako pierwszy mężczyzna linię mety przekroczył również Kenijczyk Wilson Kipsang w czasie 2 godzin 4 minut 44 sekund.
Wbrew prognozom, londyński maraton rozgrywał się w pięknym, słońcu. Jak powiedział dyrektor biegu, Dave Bedford:"Synoptycy przewidywali deszcz przez cały tydzień, ale nigdy im nie wychodzi, więc dlaczego dziś miałoby być inaczej." Wśród biegaczy, w większości sponsorowanych na cele dobroczynne, był minister finansów w opozycyjnym gabinecie cieni, Ed Balls, sponsorowany przez konserwatywnego kanclerza skarbu, George'a Osborna. Najstarszym uczestnikiem biegu był imigrant z Indii, 101-letni Fauja Singh, który powiedział BBC: "Nie uważam się za starca skoro jestem w stanie dogonić autobus. Kiedy zaczynam myśleć o wieku, zaraz robię się słabszy."
Informacyjna Agencja Radiowa
