Podwyższenie przez Wielką Brytanię dwa dni temu stanu gotowości na ataki terrorystyczne może być związane z zagrożeniem zamachami ze strony kobiecej brygady al-Kaidy. Według gazety "The Sunday Telegraph" podejrzenia brytyjskiego wywiadu podzielają Stany Zjednoczone.
Powołując się na źródła wywiadowcze po obu stronach Atlantyku "The Sunday Telegraph" pisze, że operująca z Jemenu al-Kaida Półwyspu Arabskiego sformowała żeńską grupę terrorystyczną, a jej członkinie starają się przeniknąć do Wielkiej Brytanii i USA.
Według tego samego źródła kobiety dokonywały już wprawdzie zamachów samobójczych w Iraku i Izraelu, ale jeszcze nigdy dotąd w krajach zachodnich.
Brytyjscy eksperci twierdzą, że al-Kaida może posłużyć się kobietami, które nie będą ubrane jak muzułmanki. Celem planowanych ataków mogą być nie tylko środki transportu, ale również stadiony sportowe, porty i elektrownie.
Stan alarmu w Wielkiej Brytanii podwyższono po piątkowym spotkaniu rządowego komitetu bezpieczeństwa Cobra z udziałem szefów wywiadu, kontrwywiadu i ośrodka nasłuchu, który w tym miesiącu odnotował nasilenie kontaktów elektronicznych między podejrzanymi o terroryzm.