NIE dla pomysłów czterech unijnych krajów, które chcą wprowadzić restrykcje wobec imigrantów zarobkowych. Chodzi o pomysły Wielkiej Brytanii, Niemiec, Austrii i Holandii. Narzekają one, że pracownicy z innych państw Wspólnoty wyłudzają u nich świadczenia socjalne. Dlatego chcą mieć możliwość wyrzucania imigrantów i wprowadzania zakazu ponownego ich wjazdu.
Ta sprawa omawiana była na spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych w Luksemburgu, ale pomysł nie uzyskał poparcia. Zaprotestowała Komisja Europejska, przeciwna pomysłom jest też Polska. "Nie widzimy możliwości, aby zakazać obywatelom Unii wjazdu do innego kraju Unii na jakikolwiek okres czasu. Nie widzimy możliwości takiego rozwiązania w prawie unijnym i na przyszłość nigdy na takie rozwiązanie się nie zgodzimy" - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk. Ale jednocześnie bagatelizował cały problem. "Nie ma tematu"- dodał.
Niemcy tymczasem nie zamierzają rezygnować ze starań wprowadzenia zmian w unijnych przepisach. Komisja Europejska poprosiła więc władze w Berlinie, Londynie, Wiedniu i Hadze, by przysłały konkretne dane, które miałyby świadczyć o tym, że dochodzi do wyłudzania świadczeń socjalnych przez imigrantów zarobkowych. "Nie jestem urzędem statystycznym" - tak skomentował tę prośbę niemiecki minister spraw wewnętrznych.
Informacyjna Agencja Radiowa
