Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa rozprawa lustracyjna ministra w Kancelarii Prezydenta. Według katalogów IPN Mariusz Handzlik został zarejestrowany przez SB w 1987 roku jako współpracownik o pseudonimie "Piotr".
Podczas dzisiejszej rozprawy Mariusz Handzlik zadeklarował chęć złożenia wszelkich wyjaśnień, które by mogły pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy.
Odpowiadając na pytania sądu podkreślił, że bardzo poważnie w przeszłości myślał o wstąpieniu do zakonu i brał czynny udział w ruchu oazowym. Zeznał, że w 1987 roku przy okazji ubiegania się o paszport, został poproszony o spotkanie z oficerem Wojska Polskiego. Oficer ten przedstawił się jako Krzysztof Oremus i zaproponował mu pracę dla Wojska Polskiego. Mariusz Handzlik uznał to za wyróżnienie, ale odmówił, gdyż myślał o wstąpieniu do zakonu. Przyznał, że podpisał na prośbę Krzysztofa Oremusa jednozdaniowe oświadczenie, że spotka się z nim raz jeszcze, ale zaznaczył, że nie było to oświadczenie o współpracy z SB.
Krzysztof Oremus będzie dziś składał wyjaśnienia w tej sprawie.