Zdaniem Marka Migalskiego - politologa z Uniwersytetu Śląskiego - wystąpienie szefa PiS pokazało, że partia chce się zmieniać, chce ewoluować i zdobywać nowy elektorat.
Politolog zwrócił uwagę, że lider PiS sporą część wystąpienia poświęcił sytuacji wspólnoty, a nie tylko jednostki w dobie kryzysu. Zdaniem Migalskiego jest to wyraźne podkreślenie chadeckości tej partii.
Ciekawą częścią wystąpienia prezesa - według Migalskiego - był również fragment poświęcony walce z układami. Tu według politologa widać wyraźną zmianę w retoryce, którą posługuje się Kaczyński. Szef Prawa i Sprawiedliwości nie mówił bowiem o pojedynczym układzie, ale o układach na poziomie zakładu pracy, gminy czy miasta.
Ważnym przesłaniem wynikającym z wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego - zdaniem Migalskiego - było podkreślenie, że partia chce modernizować Polskę poprzez zmiany wewnątrz formacji. Świadczy to o tym, że PiS - z partii wręcz "obciachowej" - chce być formacją nowoczesną, która poradzi sobie w żądzeniu nie tylko w dobie kryzysu, ale także w normalnych warunkach.
Politolog Marek Migalski zwrócił także uwagę, że w wystąpieniu prezesa Kaczyńskiego nie było ataków na Platformę Obywatelską, co jest nowością. Nie zabrakło natomiast żartobliwych elementów, na przykład o tym, że wystąpienie prezesa musi się skończyć o czasie, ponieważ będzie transmisja meczu naszych szczypiornistów w Chorwacji. To - zdaniem politologa - też świadczy o tym, że partia i jej przywódca chcą się zmieniać.
Dwudniowy kongres PiS został zorganizowany w Krakowie. Zakończył się przyjęciem uchwał programowych: Nowoczesna, Solidarna, Bezpieczna Polska i Nowoczesna Polska Wieś.