Były wiceminister nie chciał jednak mówić o szczegółach. Powiedział tylko, że komórka informacyjna w Komendzie Głównej zbierała "haki" na niego od momentu, w którym został powołany na stanowisko wiceministra. Surmacz nadzorował właśnie policję.
Dwa dni temu były premier Kazimierz Marcinkiewicz poparł kandydaturę Surmacza w wyborach parlamentarnych. Były wiceminister uważa, że jego późniejsza krytyka była nieprzypadkowa i miała na celu uniemożliwienie mu wygranej. Surmacza krytykowali niektórzy przywódcy Prawa i Sprawiedliwości. Przypominali niekorzystne dla niego fakty z okresu, gdy był wiceministrem.