Olejniczak ocenił, że rząd zmierza do ograniczenia demokracji. "Państwo zamiast być przyjacielem staje się żandarmem" - powiedział Olejniczak.
Ludwik Dorn na spotkaniu w Nowym Sączu zaznaczył, że szef SLD nie ma innych argumentów i dlatego stosuje tego typu "farsową retorykę".
Podkreślił, że jeśli Wojciech Olejniczak miałby rację, wówczas członkowie SLD, "którzy po wolności chodzą", nie mieliby możliwości wypowiedzieć słów o tym, że demokracja w Polsce jest zagrożona.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.