Ludwik Dorn i członkowie towarzyszącej mu delegacji rozmawiali między innymi z przewodniczącym koreańskiego Zgromadzenia Narodowego, Lim Chae Jungiemi prezydentem Roh Moo-hyunem.
Marszałek powiedział towarzyszącym mu dziennikarzom, że widzi ogromne zainteresowanie Koreańczyków współpracą polityczną i gospodarczą z Polską. Chodzi na przykład o otwarcie koreańskiego rynku na polską wieprzowinę, a w przyszłości także na drób. Rysują się też możliwości kooperacji w przemyśle stoczniowym czy w infrastrukturze.
Polska delegacja rozmawiała też o współpracy parlamentarnej - według Ludwika Dorna koreańczycy chcą jej zacieśnienia.
Przewodniczący koreańskiego Zgromadzenia Narodowego pytał Ludwika Dorna, czy jesteśmy dobrze przygotowani do Euro 2012. Marszałek odparł, że podziwia Koreę za tempo skoku cywilizacyjnego, ale my dopiero od dwóch miesięcy wiemy, że będziemy współgospodarzami Euro 2012 i w tym czasie żaden kraj nie przygotowałby się w pełni do takiej imprezy. Korea wspólnie z Japonią była gospodarzem Mundialu w 2002 roku.
Polska delegacja rozmawiała także o sytuacji politycznej na Półwyspie Koreańskim. Rano marszałek i towarzyszący mu posłowie złożyli wieniec na Cmentarzu Narodowym, na którym pochowani są żołnierze - ofiary wojny koreańskiej w latach 1950-53.