Matka otrzymała nadzór kuratora, co dwa tygodnie będzie musiał składać sprawozdanie z opieki nad dzieckiem.
Ze względu na dobro dziecka proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Sędzia utajnił również uzasadnienie wyroku.
Adwokat Mediny I. uważa, że Białorusinka powinna dostać prawa do opieki nad dzieckiem. Zwraca uwagę, że jej sytuacja znacznie sie poprawiła, kobieta ma stałą pracę a prezydent miasta obiecał jej mieszkanie socjalne.
Madina I. zrzekła się opieki zaraz po urodzeniu chłopca. Dziecko miało być deportowane na Białoruś. Potem okazało się, że ojciec chłopca jest Polakiem, w związku z czym Jaś także ma polskie obywatelstwo.
Biologiczna matka wniosła sprawę do sądu o odzyskanie prawa opieki nad dzieckiem. Już raz sąd przyznał jej to prawo, ale potem po zaskarżeniu prokuratury, która motywowała wniosek brakiem środków finsnsowych matki, wydał wyrok o odebraniu prawa opieki. Sprawa wróciła do sądu i dziś była ponownie rozpatrywana.