Szefowa niemieckiego rządu wyraziła takie przekonanie podczas rozmowy telefonicznej z premierem Izraela Ehudem Olmertem. Angela Merkel podkreśliła również, że należy przerwać przemyt broni do Strefy Gazy. We wcześniejszym oświadczeniu kanclerz winą za wybuch konfliktu obciążyła palestyński Hamas.
Również niemiecki minister spraw zagranicznych wyraził zaniepokojenie eskalacją działań wojennych w Strefie Gazy. Frank - Walter Steinmeier zaapelował do obu stron konfliktu o umożliwienie udzielenia pokrzywdzonej ludności pomocy humanitarnej. Szef niemieckiej dyplomacji zasugerował też skierowanie do Strefy Gazy misji Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz umieszczenie tam międzynarodowych obserwatorów.