Minister finansów Jacek Rostowski mówi, że proponowana przez PiS ulga dla dzieci kosztowałaby budżet państwa 10 miliardów 900 milionów złotych, ulga inwestycyjna - 13, 2 miliardów złotych. Według Jacka Rostowskiego, 7 miliardów 700 milionów złotych wyniosłoby obniżenie składki rentowej. Minister finansów mówił także, że proponowane przez PiS nowe podatki od żywności i innych towarów sprzedawanych w supermarketach oraz od kredytów i oszczędności przyniosłyby dochód 8 miliardów 100 milionów złotych.
Jacek Rostowski mówił, że obliczenia ministerstwa obejmują około połowę rozwiązań, które przedstawił Jarosław Kaczyński. Szef resortu finansów odpierał zarzuty, że zaangażowanie urzędników w walkę z propozycjami opozycji jest marnotrawieniem pieniędzy. Według Rostowskiego, Polacy mają prawo dowiedzieć się, co rozwiązania, przedstawiane przez PiS oznaczałyby dla finansów publicznych. Minister zadeklarował, że jest gotów do debaty z Jarosławem Kaczyńskim o kosztach tych propozycji.
Prezes PiS proponował między innymi uproszczenie podatków, pomoc dla rodzin, przyspieszenie budownictwa mieszkaniowego, walkę z bezrobociem na prowincji i ulgi dla emerytów i rencistów.
IAR
