Pożar w bazie wybuchł tydzień temu. Ogień strawił sztab, otwarte i zamknięte składy wojskowe, klub i pojazdy. Prezydent Rosji powiedział, że śledztwo w sprawie pożaru będzie kontynuowane. Jednak już teraz jest jasne, że był on wynikiem lekceważenia i niewypełniania obowiązków służbowych. Prezydent udzielił również upomnienia dowódcy marynarki wojennej Rosji admirałowi Władimirowi Wysockiemu.
Prezydent Rosji odbył dziś naradę poświęconą bezpieczeństwu obiektów strategicznych. W tym celu przerwał swój urlop w Soczi nad Morzem Czarnym.
Dmitrij Miedwiediew zapowiedział, że zwoła również naradę z rządem i gubernatorami i wtedy dojdzie do rozliczeń, kto i jak pracował w trakcie pożarów panujących w Rosji.