Samolot transportowy CASA C-295 rozbił się 23 stycznia 2008 roku w Mirosławcu w Zachodniopomorskiem. Maszyna rozwoziła uczestników konferencji "Bezpieczeństwo Lotów" Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Samolot leciał z Warszawy przez Powidz i Krzesiny do Mirosławca, następnie miał jeszcze polecieć do Świdwina i zakończyć lot w Krakowie.
Dwukrotnie podchodził do lądowania w Mirosławcu, podczas obu prób był zbyt wysoko w stosunku do planowanej ścieżki zniżania. Spadł na obszar zalesiony, około 300 metrów od osi pasa lotniska i zapalił się. Szczątki samolotu zostały rozrzucone na dużej przestrzeni.
Komisja badająca przyczyny tragedii uznała, że katastrofa była spowodowana między innymi: niewłaściwym doborem załogi, niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi na lotnisku i błędną interpretacją wskazań wysokościomierzy. Wykluczono, by załoga i pasażerowie znajdowali się pod wpływem alkoholu, lub środków odurzających.
Była to pierwsza w historii katastrofa samolotu tego typu. Wszyscy oficerowie zostali pośmiertnie awansowani o jeden stopień.