Ukraińscy milicjanci w Kijowie mają już do dyspozycji broń ostrą. O tym, że wydano ją funkcjonariuszom, poinformował minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko, który podpisał stosowny dekret w tej sprawie.
Jak uzasadniał w komunikacie na stronie MSW minister Zacharczenko, protestujący na Majdanie wielokrotnie odmawiali prośbom władz i złamali rozejm. Minister przypomniał, że na ulicach Kijowa giną także milicjanci. Dziś śmierć poniosło trzech, a 29 trafiło do szpitali. Jego zdaniem, opozycja, którą nazywa ekstremistami, dopuszcza się agresji i próbuje obarczy stróżów prawa winą za rozlew krwi. Dlatego - jak tłumaczył - milicja nie zawaha się chronić zdrowie i życie cywilów i odpierać wszelkie ataki - między innymi na obywateli, konwoje milicji, gmachy publiczne i inne chronione obiekty. Zacharczenko zażądał od manifestantów, aby oddali posiadaną broń, a od przywódców opozycji, aby nie popierali ekstremistów.
IAR
