Jakub Szulc powiedział też, że nie jest prawdą, że Ministerstwo Zdrowia nie ma planu B. Mówił, że w takich sytuacjach stosuje się procedurę importu docelowego - mającą na celu zachowanie dostępności leków w Polsce. Dodał, że zgody na taki import wydawane są jeszcze tego samego dnia przez resort.
Jakub Szulc powiedział też, że Ministerstwo Zdrowia po otrzymaniu informacji o możliwych przedłużających się kłopotach w dostawach leku spotkało się z producentami czterech innych firm sprzedających zamienniki.
Wiceminister mówił też, że resort otrzymał informacje, iż problemy z dostępnością tych leków dotyczą także innych krajów i nie jest to tylko problem polski.
Obecny na konferencji dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie Krzysztof Warzocha zapewnił, że nie zdarzyło się w ostatnim czasie, aby Centrum czy Instytut Hematologii w Warszawie odmówiły leczenia jakiemukolwiek pacjentowi z powodu braku dostępności leku.
IAR