Nowelizacja zakładała między innymi uzależnienie dochodów szefów spółek państwa od wyników firmy. Zdaniem ministra skarbu, prezydent - decydując się na niepodpisanie nowelizacji - wspiera istniejącą patologię. Obecnie, jak przekonywał Aleksander Grad, w zarobkach kierownictwa spółek panuje chaos i tak naprawdę nikt nie jest w stanie ustalić, ile zarabiają prezesi poszczególnych firm.
"Pan prezydent opowiedział się przeciwko jawności regulaminu i wysokości wynagrodzeń kierownictwa spółek skarbu państwa" - przekonywał minister skarbu Aleksander Grad.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.