Minister Krzysztof Kwiatkowski zapowiada, że nowe technologie pomogą w skutecznej walce z pedofilami, także po zakończeniu odbywania kary w więzieniu. Zdaniem ministra, dzięki tej nowoczesnej technologii, będziemy mieli rzeczywisty podgląd, gdzie przebywają skazani za przestępstwa seksualne na nieletnich. Minister Kwiatkowski podkreślił, że z uwagi na czyny, jakich się dopuszczali w przeszłości, może mieć to wyjątkowe znaczenie.
Obecnie w podobny sposób funkcjonuje system nadzoru nad skazanymi, odbywającymi karę w swych własnych domach. Do tej pory jednak sądy rzadko korzystały z tej możliwości i jedynie 202 skazanych objętych jest tym dozorem.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak przekonuje, że w przypadku pedofilów skazanie ich tylko wyrokiem więzienia zazwyczaj nie rozwiązuje problemu. Jego zdaniem, elektroniczny dozór to krok naprzód w ochronie dzieci.
Minister sprawiedliwości zadeklarował, że do końca tego roku gotowy projekt zostanie przyjęty przez rząd, a później trafi do Sejmu.
Profesor Andrzej Zoll przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przyznaje, że konkretne przepisy trzeba będzie bardzo precyzyjnie sformułować od strony prawnej. Jak mówi, projekt to wyjątkowa delikatna materia z punktu widzenia praw człowieka. Oznacza bowiem wieloletnią ingerencję w wolność osoby, która odbyła karę.
Według zapewnień Ministerstwa Sprawiedliwości, system dozoru elektronicznego, który obejmie cały kraj, ma zacząć funkcjonować od 1 stycznia 2012 roku.
IAR
