Rodziny dwudziestu ofiar katastrofy spotkały się rano w lesie koło lotniska, w miejscu tragedii. W południe wzięły udział w nabożeństwie za dusze zmarłych oficerów.
W katastrofie do której doszło rok temu zginęli oficerowie polskich sił powietrznych. Na miejscu katastrofy stoi teraz ogon samolotu CASA, jedyna część maszyna, która ostała się z wypadku. Dzisiaj zapalono tam 20 białych i czerwonych zniczy i złożono kwiaty.