Rzecznik MON podkreślił, że decyzja w sprawie wysłania samolotu będzie należeć do sztabu kryzysowego, premiera Donalda Tuska, lub minister zdrowia Ewy Kopacz. Maszyna zostanie wykorzystana do transportu ratowników, oraz osób poszkodowanych.
W wypadku polskiego autokaru zginęło 11 osób a ponad 20 zostało rannych, w tym siedem ciężko. Do zdarzenia doszło między miejscowościami Genshagen i Rangsdorf na południe od Berlina. Ranni zostali przetransportowani do okolicznych szpitali, niektórzy za pomocą śmigłowców.
Polski autobus, jadący wracający z Hiszpanii do kraju, przewoził 47 osób, głównie młodzież. Wycieczkę zorganizowało Nadleśnictwo Złocieniec z województwa zachodniopomorskiego.
Na miejsce wypadku wybierają się premier Donald Tusk oraz minister Ewa Kopacz.