Szef MON Tomasz Siemoniak pochwalił polskich żołnierzy, którzy w środę odparli atak talibów na bazę w Ghazni. Minister rozmawiał dziś przez wideołącze z dowódcą polskiego kontyngentu w Afganistanie generałem brygady Markiem Sokołowskim.
"Jesteśmy z was dumni. Pokazaliście, że jesteście dobrymi żołnierzami" - powiedział do polskich wojskowych Tomasz Siemoniak. Dodał, że MON bardzo wysoko ocenia działanie dowódców i żołnierzy, którzy "przy tak trudnym przeciwniku" opanowali sytuację. W środowym ataku rannych zostało 7 polskich żołnierzy, w tym jeden ciężko. Komandor Janusz Walczak z MON powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że 3 rannych trafiło do szpitala w Bagram. Jeśli zajdzie taka potrzeba, zostaną przetransportowani do niemieckiej bazy Rammstein. Dwóch rannych żołnierzy już wróciło do służby, pozostali dwaj powrócą do obowiązków w ciągu kilku dni - dodał komandor Janusz Walczak
Generał Marek Sokołowski odwiedził rannych żołnierzy. Przekazał też informację, że nastroje w bazie są dobre. "Moi ludzie to dobry zespół i twardzi żołnierze. Wszystko było pod kontrolą. Jesteśmy przygotowani do dalszej służby" - zaznaczył dowódca polskiego kontyngentu w Afganistanie.
W środowym ataku zginęło 7 Afgańczyków oraz jeden żołnierz amerykański.
Informacyjna Agencja Radiowa
