Wiceszef MAK Oleg Jermołow, który spotkał się dziś z dziennikarzami nie chciał ujawnić treści dokumentu ani wskazać co zdaniem ekspertów mogło doprowadzić 10 kwietnia do katastrofy Tu-154M. Jermołow potwierdził, że w raporcie wskazano 72 najdrobniejsze wnioski dotyczące warunków odbywania się badanego lotu. -Na podstawie ujawnionych faktów i sytuacji ustalono bezpośrednie, niebezpośrednie i systemowe przyczyny a także zdarzenia, które mogły doprowadzić do katastrofy. Wypracowano również rekomendacje dla zapobieżenia podobnym katastrofom w przyszłości" - dodał Jermołow. Wiceszef MAK przypomniał dziennikarzom , że Komitet prowadził śledztwo pod kątem wskazania przyczyn katastrofy, a nie ustalenia osób odpowiedzialnych za nią.
Od dziś Polska ma 60 dni na zgłoszenie swoich uwag do proponowanej przez Rosjan wersji raportu. Wszystkie uwagi polskich ekspertów będą przedyskutowane z Rosjanami i dopiero wtedy zostanie upubliczniona ostateczna wersja dokumentu.