Prokurator w swojej mowie końcowej piętnował przypadki korupcji. Podkreślał, że oprócz przestępczości zorganizowanej to największe zagrożenie dla instytucji państwowych, które godzi w stabilność rozwoju społeczeństwa. Nie miał zastrzeżeń co do pracy agentów CBA. Wręcz przeciwnie podkreślał, że żaden funkcjonariusz nie mógł i nie może zlekceważyć informacji wskazujących na możliwość zaistnienia korupcji wśród pełniących funkcje publiczne. "Oskarżeni popełnili przestępstwa z chciwości" - przekonywał prokurator Rafał Maćkowiak. "Trudno dostrzec w tej sprawie okoliczności łagodzące. Jedyna - to wcześniejsza niekaralność oskarżonych" - mówił. .
Z kolei obrońca Sawickiej Jacek Dubois ripostował w przerwie, że "nie mówi się o karze, gdy nie ma winy". Jego zdaniem, prokurator wybiórczo potraktował materiał dowodowy. "Nie da się zbudować prawdy na omówieniu tylko części faktów" - wyjaśniał.
On i mecenas Mikołaj Pietrzak zabiorą głos na następnej rozprawie 24 kwietnia.
O uniewinnienie burmistrza Wądołowskiego wniósł tylko jego obrońca mecenas Jacek Potulski. Jego zdaniem, CBA nie miało podstaw, by rozpoczynać operację przeciwko jego klientowi.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Ksenia Maćczak/magos