Jedno ze spotkań kończących prace nad reformą odbyło się jeszcze w ubiegłym roku. 12 grudnia dyskutował o tym specjalny rządowo-związkowy zespół. Uczestniczyli wtedy w tym posiedzeniu minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki i szef MON Tomasz Siemoniak. Po rozmowach Cichocki powiedział między innymi, że rząd ma nadzieję, iż projekt reformujacy emerytury mundurowe trafi do Sejmu najpóźniej na początku lutego. Minister deklarował też wtedy, że system powinien zacząć działać od 1 stycznia 2013 roku.
Według założeń projektu funkcjonariusze i żołnierze mają przechodzić na emeryturę po 25 latach służby i osiągnieciu 55 roku życia. Strona związkowa zgadza się na wydłużony staż, ale domagają się, żeby na emeryturę można było przechodzić po ukończeniu 50-tki. W tej chwili policjanci, wojskowi, strażacy, funkcjonariusze ABW, Agencji Wywiadu oraz SKW i SWW, a także CBA, BOR, Służby Więziennej i straży granicznej mogą przechodzić na emeryturę już po 15 latach służby.
Rządowy projekt zakłada również, że emerytura mundurowa będzie wyliczana z 3 wybranych przez funkcjonariusza lat. Teraz jej wysokość zależy od ostatniej pensji. Wlicza się w to również dodatki i nagrody roczne. W mediach często pojawiają się spekulacje, że żołnierz czy funkcjonariusz przed odejściem na emeryturę jest awansowany byle tylko dostać większe uposażenie.
Strona związkowa po rozmowach z 12 grudnia zapoweidziała, że na niektóre rozwiązania jej zgody nie ma. Szef Związku Zawodowego Policjantów Antoni Duda mówił wtedy, że jak projekt trafi do Sejmu to związkowcy będą przekonywać posłów do swoich propozycji.
MSW od początku prac nad reformą podkreśla, że zmiany w systemie emerytur mundurowych będą dotyczyły tylko tych osób, które wstąpią do policji, straży granicznej, pożarnej czy wojska dopiero po uchwaleniu nowych przepisów.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/