Koncepcję tę przedstawił wiceszef MSWiA Adam Rapacki po spotkaniu ze specjalistami z Austrii, Belgii, Portugalii i Wielkiej Brytanii, który uczestniczyli w organizacji poprzednich piłkarskich mistrzostw Europy.
Wiceminister zaznaczył, że są to dopiero wstępne założenia, które wymagałyby zmian prawnych. Według Rapackiego o zastosowaniu dozoru elektronicznego decydowałby prawomocnym wyrokiem sąd orzekający wobec chuligana zakaz stadionowy.
MSWiA rozważa też wprowadzenie przepisów regulujących kwestię dojazdu kibiców na imprezy sportowe tak, by zapobiec bitwom chuliganów, tak zwanym ustawkom.
IAR