Minister Sikorski podkreślił, że zawarta w nocie MSZ Federacji Rosyjskiej standardowa formuła "zgoda na przelot z podaną trasą" obejmuje także zgodę na lądowanie.
W najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że wyjazdy najważniejszych osób w państwie, korzystających z lotnictwa transportowego sił zbrojnych, były w latach 2005-2010 organizowane w sposób, który nie gwarantował należytego poziomu bezpieczeństwa. Brakowało spójnego systemu procedur, a istniejące przepisy były w wielu wypadkach lekceważone, czego tragicznym przykładem jest lot z 10 kwietnia 2010 roku, który w myśl obowiązującego w Polsce prawa w ogóle nie powinien się odbyć.
Okres badany przez Najwyższą Izbę Kontroli obejmuje rządy PiS i PO.
IAR