Wiceminister Najder nie chciał podać szczegółów twierdząc, że mogłoby to zaszkodzić prowadzonym negocjacjom. Podkreślił, że adresatem żądań porywaczy jest rząd pakistański, a nie polski.
Pakistańskie media podały, że ultimatum zostało przedłużone o kilka dni. W zamian za uwolnienie porwanego polskiego geologa porywacze żądają zwolnienia z pakistańskich więzień czterech talibów. W przeciwnym razie grożą zabiciem Polaka. Termin poprzedniego ultimatum upłynął wczoraj wieczorem.
Polski inżynier został porwany we wrześniu ubiegłego roku. Jest pracownikiem krakowskiej firmy "Geofizyka".