Flota Czarnomorska nie ingeruje w wewnętrzną sytuację na Krymie. Takie zdanie znalazło się w oficjalnym oświadczeniu rosyjskiej dyplomacji. O ewentualnych planach szturmu żołnierzy Floty Czarnomorskiej na ukraińskie jednostki wojskowe nic nie wie również służba prasowa sztabu Floty Czarnomorskiej.
Wcześniej agencja Interfax-Ukraina, powołując się na ukraińskie Ministerstwo Obrony, poinformowała, że dowódca Floty Czarnomorskiej miał zażądać od żołnierzy ukraińskich poddania się. Ultimatum miałoby obowiązywać do g.5.00 rano we wtorek. W przeciwnym wypadku rosyjskie wojska rozpoczną szturm. Nie potwierdzają tej informacji żołnierze stacjonujący na Krymie. Rosyjskie MSZ komentując ostatnie wydarzenia zaznaczyło, że "Flota Czarnomorska ma wyraźny rozkaz niemieszania się w wewnętrzny konflikt polityczny". Natomiast przedstawiciel sztabu Floty Czarnomorskiej stwierdził w rozmowie z agencją Interfax, że tego typu informacje są kłamstwem. Zaznaczył też, że "nikomu nie uda się napuścić na siebie rosyjskich i ukraińskich żołnierzy".
Informacyjna Agencja Radiowa