Następnie metropolita poznański Stanisław Gądecki odczytał zgromadzonym przesłanie Benedykta XVI, który wskazał w liście, że krew ofiar nie poszła na marne i zaowocowała po latach upadkiem systemu stalinowskiego i pełną niepodległością Polski.
Obecny w Poznaniu Lech Wałęsa zaapelował o pamięć ofiar poznańskiego czerwca 56 roku. Były prezydent w przemówieniu wygłoszonym na Placu Mickiewicza w Poznaniu powiedział, że ofiary robotników nie były daremne i, że to wydarzenia z 1956 roku dały początek przemianom w Polsce. Wskazał, że obecna sytuacja międzynarodowa Polski jest bezpieczna.
W Poznaniu odbywają się od rana uroczystości z okazji 50 rocznicy poznańskiego czerwca. W 1956 roku w Poznaniu doszło do jednego z największych protestów robotniczych w powojennej Polsce, skierowanych przeciwko komunistycznej władzy.