W dzisiejszej mszy, celebrowanej przez prymasa, kardynała Józefa Glempa, uczestniczyło wielu Warszawiaków doskonale pamiętających księdza Jerzego. Przyjechało też - nieraz z odległych miejscowości - dużo młodzieży. Widać również było poczty sztandarowe, wśród nich Związku Strzeleckiego Równość Wolność Niepodległość. Komendant Związku, architekt z zawodu Krzysztof Wojewódzki wyrysował grób księdza Popiełuszki przed fasadą kościoła świętego Stanisława Kostki.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko był kapelanem "Solidarności" w Hucie Warszawa. Po wprowadzeniu stanu wojennego kontynuował tę służbę, odprawiał też w kościele Świętego Stanisława Kostki msze za Ojczyznę, podczas których wygłaszał patriotyczne kazania. Przyciągały one tysiące ludzi.
19 października 1984 roku ksiądz Popiełuszko został koło Torunia uprowadzony przez 4 funkcjonariuszy IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego. Oprawcy pobili go i wrzucili związanego do Zalewu Włocławskiego. Zabójcy zostali schwytani i skazani na wieloletnie więzienie, ich mocodawców nie zdołano dotąd ustalić. W 1997 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki.