Wczoraj Joanna Mucha oddała się do dyspozycji szefa rządu, gdy Donald Tusk przeprowadził kontrolę w jej resorcie. Była to reakcja na przełożenie meczu Polska-Anglia po tym jak murawa Stadionu Narodowego nie nadawała się do użytkowania. Zdaniem minister Muchy oddanie się do dyspozycji premiera jest równoznaczne z podaniem się do dymisji. Do rozmowy oboje mają wrócić, a decyzję premier podejmie dziś wieczorem.
Mecz Polska-Anglia, planowany na poprzedni wtorek, nie odbył się w terminie z powodu przesiąkniętej murawy Stadionu Narodowego. Spotkanie odbyło się dzień później. Po meczu odpowiedzialnością za zaistniałą sytuacją nawzajem obarczały się: podległe ministerstwu Joanny Muchy Narodowe Centrum Sportu oraz Polski Związek Piłki Nożnej. W środę premier ogłosił kontrolę w Ministerstwie Sportu, dziś ma ogłosić jej wyniki.
IAR