Białoruskie dziki zagrożone. Za naszą wschodnią granicą pojawiają się głosy o konieczności wystrzelania tych zwierząt. Miałoby to pomóc w walce z afrykańskim pomorem świń - groźną chorobą wirusową, której przypadki odkryto na Białorusi.
Dyrektor Instytutu Eksperymentalnej Weterynarii Anatolij Husieu, stwierdził, że niebezpieczeństwo zachorowań na afrykański pomór świń będzie istnieć dopóty, dopóki w lasach żyją dziki. Tymczasem wicepremier Michaił Rusy poinformował, że dziki zostaną wystrzelane, jednak tylko w promieniu 20 kilometrów od miejsc, gdzie wykryto afrykański pomór świń. Wicepremier podkreślił, że trzeba podejmować surowe środki zaradcze w walce z tą chorobą wirusową. Dziki mogą być źródłem jej zakażenia.
Na Białorusi dotychczas poinformowano o dwóch przypadkach zachorowań na afrykański pomór świń. W sąsiedniej Rosji wykryto aż kilkadziesiąt ognisk tej ostrej, nieuleczalnej choroby zwierząt.
IAR