Białoruski senator Jewgienij Smirnow zapowiedział, że kara śmierci w jego kraju będzie zniesiona. Smirnow, który przewodniczy komisji ustawodawczej w białoruskim parlamencie, twierdzi, że stanie się tak pod naciskiem Rady Europy. Białoruś jest ostatnim krajem w Europie, w którym orzeka się i wykonuje karę śmierci.
Rada Europy zapowiedziała, że nie zgodzi się na współpracę z Białorusią, jeśli kraj ten nie wprowadzi moratorium na stosowanie kary śmierci. W białoruskim parlamencie powstała specjalna grupa posłów i senatorów, zajmująca się tym tematem.
Według senatora Jewgienija Smirnowa naciski Rady Europy są tak silne, że Białoruś "w końcu zdecyduje się na zniesienie kary śmierci". Parlamentarzysta zaznacza jednak, że będzie to decyzja czysto polityczna, nie mająca społecznego poparcia.
Mińsk już wiele razy ogłaszał, że zawiesi lub zniesie stosowanie najsurowszego wymiaru kary, ale za każdym razem wycofywał się z tych zapowiedzi.
Kara śmierci na Białorusi wykonywana jest strzałem w tył głowy. Czas egzekucji oraz miejsce pochówku skazanego są utajniane.
